Powered By Blogger

25 sierpnia 2008

Policja sprawdzi antysemicką gazetkę


Policja sprawdzi antysemicką gazetkę

Po informacjach "Gazety" policja zajmie się sprawą antysemickiej gazetki, która trafia do lubelskich radnych.

Taką decyzję komenda miejska policji w Lublinie podjęła jeszcze w piątek, kiedy "Gazeta" przekazała jej egzemplarz "Biuletynu". Wydaje go Grzegorz Piotr Wysok. W sierpniowym numerze gazetki Wysok pisze m. in. o Żydach. Przedstawia ich jako chciwców chcących z Polski wykroić własne państwo. Miałoby powstać na Ziemiach Zachodnich. Według Wysoka żydowski działacz Ronon Eidelman to prominentny przedstawiciel "przedsiębiorstwa holokaust", domagającego się od Polski wypłaty haraczu w wysokości około 65 miliardów dolarów". Tekst opatrzył tytułem "Bezczelne są te k...y i zachłanne!". Wysok przekonywał, że takie sformułowania to chwyt publicystyczny. Dwa numery pisma trafiły do skrzynek 31 radnych, umieszczonych w lubelskim ratuszu. Ostatni w połowie sierpnia. Żaden z rajców nie zdecydował się powiadomić policji. Z Wysokiem nietrudno jest się skontaktować - podaje swój adres i numer telefonu. Twierdzi, że dzwonią do niego czytelnicy z uwagami krytycznymi, ale żaden z radnych się ze nim nie skontaktował, ani nie prosił, żeby przestał dostarczać "Biuletyn".

- Czynności sprawdzające w tej sprawie podjęliśmy, zaraz po tym jak otrzymaliśmy informacje na ten temat od dziennikarza "Gazety". Poinformowaliśmy o tym prokuraturę Lublin-Północ. To jej śledczy zadecydują o powołaniu biegłego, który oceni czy w "Biuletynie" znalazły się treści będące przestępstwem. Nie wykluczamy, że w tej sprawie zostaną przesłuchani radni i redaktor pisma - mówi Magdalena Jędrejek z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Grzegorz Wysok zapowiada, że kolejny numer wyda we wrześniu. - Kilka głosów oburzenia nie oznacza, że nie podoba się wszystkim - tłumaczy.

Kodeks karny przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 dla tych, którzy nawołują do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość.

Karol Adamaszek

Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.pl
- http://miasta.gazeta.pl/lublin/2029020,48724,5627642.html

2008-08-25

~~~~~~~~~~

Komentuje Karol Adamaszek:

O tym czy za antysemickie pisemko jego autor powinien odpowiedzieć przed
sądem zadecyduje prokuratura.

Dziwi mnie jednak, że radni, którzy je dostawali, nie zareagowali. Jeden
Paweł Bryłowski powiedział, że nie życzy sobie by wkładano mu do skrzynki
kolejne egzemplarze.

Rajcy świecie oburzyli się dopiero wtedy, kiedy sprawę nagłoniła "Gazeta".
Szkoda, że tak późno. Bo jego wydawca zdążył utwierdzić się w przekonaniu,
że postępuje słusznie, a teraz kilka głosów oburzenia nie jest w stanie
popsuć jego dobrego samopoczucia.

Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.pl
- http://miasta.gazeta.pl/lublin/1,35640,5627683.html

2008-08-25

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz