Powered By Blogger

23 grudnia 2009

Glosa Konstytucji RP

Prawa kardynalne -
Konstytucja dla Rzeczypospolitej
Polskiej

Publikujemy treść "Zasad naczelnych" autorstwa jednego z czołowych działaczy Unii Polityki Realnej, Pana Antoniego Koniuszewskiego. Redakcja "Biuletynu Narodowego" decydując się na zamieszczenie tekstu uznała, iż zawarte w "Zasadach" tezy są najbliższe ideałowi, któremu pragnie służyć. Niniejszą publikacją rozpoczynamy cykl prezentacji prawicowych programów ustawy zasadniczej.

Grzegorz Wysok

__________

GLOSA

I. Filozof grecki Arystoteles, a za nim Święty Tomasz z Akwinu podają, iż istnieje sześć systemów sprawowania rządów w państwach. Są trzy dobre a mianowicie: monarchia, władza arystokratów oraz politea, a tym właściwym sposobom władania odpowiadają trzy naganne. W tym miejscu wskazują oni na: tyranię, oligarchię i demokrację.

II. Z historycznego doświadczenia wynika z kolei, iż żaden z systemów nie występuje nigdy w czystej postaci. Najczęściej stykamy się z ustrojami mieszanymi, w których poszczególne czynniki decydujące o charakterze władzy objawiają się w różnych zmiennych proporcjach. Nie sposób wyobrazić sobie monarszych rządów bez wsparcia arystokratycznych składników, ukształtowanych w postaci senatu, bądź dworskiej świty doradców i urzędników królestwa. Jeśli tego ważnego elementu brak - monarchia ześlizguje się do poziomu tyranii, zaś arystokratyzm wypierany jest przez oligarchizm niszczący strukturę złymi obyczajami, zwłaszcza korupcją i nepotyzmem. W każdej szczęśliwej monarchii, czy pod władzą rozumnych arystokratów występują znamiona demokratyzmu. Rzecz w tym, w jakich proporcjach i na jakim poziomie władzy. Nadmiar demokracji przekształca ustrój w zdziczałą ochlokrację, czyli rządy tłumu. Te z kolei emanują z siebie oligarchię, która później wyłania krwawego tyrana. Takie są pewne koleje rzeczy. Wystarczy demokratyczne formy ograniczyć do życia zawodowych korporacji, terytorialnych samorządów i ściśle określonych spraw ogólnopaństwowych. Jak się wydaje, wyłącznie polityka podatkowa państwa może być poddana władzy stanowiącej i kontrolującej ciała demokratyczne wyłonionego i zgodnie z tymi normami obradującego.

III. Innym czynnikiem, który dobry pracodawca winien uwzględnić obdarzając Państwo prawami jest system cywilizacyjny narodu. Jego długowieczne zwyczaje, kultura duchowa oraz materialna, wyznanie i temperament są pierwotne w stosunku do norm stanowionych. Dlatego dobre prawa owe cywilizacyjne zespoły swym działaniem chronić, a przez to umacniać wszystko to, co służy dobru, a w tym i wielkości oraz potędze Państwa.

IV. Właściwe ustawy zasadnicze muszą jasno wskazywać na suwerena w Państwie. Precyzyjnie definiować jego przywileje oraz powinności. We współczesnych konstytucjach zachodniego świata na miejsce suwerena wprowadza się prawną fikcję w postaci rządów narodu albo ludu. Jest niezmiernie interesujące, dlaczego tak się to nagminnie praktykuje. Odpowiedź na ów problem nie jest jednak przedmiotem tych rozważań.

V. W prezentowanym projekcie Praw Kardynalnych staram się sprostać wskazanym wyzwaniom i doprowadzić konstytucyjne prawodawstwo do porzucenia zgubnych dla łacińskiej cywilizacji praktyk. Biorąc pod uwagę czas i miejsce, zaś przede wszystkim wynikające z nich uwarunkowania - chcę tego dokonać przez lapidarność norm prawa, ich sentencjonalność oraz szczególnie jasne i dokładne wskazanie suwerena.

VI a. W części wstępnej Praw Kardynalnych Państwa Polskiego nazwanych zasadami naczelnymi, obejmującej normy od I do V przedstawiam definicję Państwa, wskazuję na suwerenny charakter jego organów oraz określam stosunek Państwa do religii, a przede wszystkim do Kościoła Rzymsko-Katolickiego. Definicja Państwa ma charakter organicystyczny; nawiązuje do tradycji, losu i kładzie nacisk na wspólną przyszłość. W tym miejscu zrezygnowałem - mimo własnych sympatii z definiowania Państwa Polskiego jako własności Narodu Polskiego, gdyż po namyśle nabrałem przekonania, iż korzenie takiego poglądu tkwią w spuściźnie francuskiej rewolucji 1789 roku, a takie są echem społecznego darwinizmu.

VI b. Z kolei w Kanonie powiadamiającym o charakterze powiązań Państwa z Kościołem postanowiłem pominąć kwestię instytucji Kościoła i jego wpływu na politykę, jako zagadnień bieżących (jeśli chodzi o politykę) albo wewnętrznych Kościoła (jeśli chodzi o instytucję). W tym względzie ograniczyłem się do przywołania tradycyjnych, religijnych wolności jako narodowych zwyczajów. Natomiast praktykom religijnym Kościoła Rzymsko-Katolickiego, w ścisłym sensie Mszy św. (co nazywam kultem) udzielam przywileju pierwszeństwa. W tym zakresie religia Rzymsko-Katolicka jest religią państwową, co znajduje praktyczne oraz dobitne potwierdzenie w normie stanowiącej, że Głowa Państwa winna być tej właśnie konfesji. Wydaje się, że takie rozstrzygnięcie będzie właściwe dla Państwa, jasne i zgodne z polską racją stanu.

VII. Po "Zasadach naczelnych" w projekcie Praw Kardynalnych następują "Postawienia ogólne". Są one poświęcone następującym normom, którym winny odpowiadać wszystkie prawa w Państwie, jak także praktyka władzy. Są tu zatem zadekretowane wolności obywatelskie w zakresie wytwórczości, handlu i umów cywilno-prawnych, jak również obowiązek strzeżenia przez Państwo sprawiedliwości jak również prawo skargi na nadużycia władzy. Do najwyższej normy podniesiono umiarkowanie podatkowe, a liczbę ściąganych podatków zredukowano do kilku. Pośród różnych związków wyróżniono tylko małżeństwo i rodzinę jako szczególnie ważny czynnik pomyślności całej państwowej wspólnoty.

VIII a. Istotną częścią Praw Kardynalnych są działy poświęcone władzy państwowej. Zgodnie z moimi przekonaniami system państwowy opiera się na Głowie Państwa, Rządzie, Radzie Stanu, Sejmie, Senacie oraz Sądzie Najwyższym. W swoim projekcie odchodzę od monteskiuszowskiej zasady trójpodziału władzy, którą uznaję za fikcję. Suwerenem władzy państwowej jest Głowa Państwa. Jego pozycja i rola wypływa z rozległych kompetencji, a w szczególności: podporządkowania jemu administracji oraz wojska, dużego wpływu (czasem decydującego) na nominacje do innych organów władzy, prawa do wydawania statutów dla wszystkich pozostałych organów Państwa. Głowa Państwa powoływana będzie na dłuższą kadencję przez gremium elektorów. Elektorzy z kolei to nikt inny jak klasa rządząca, na której spoczywa decydująca odpowiedzialność za przyszłość Państwa Polskiego.

VIII b. Według moich zamysłów Rząd administruje Państwem a także jest w tych powinnościach narzędziem i środkiem w dłoniach Głowy Państwa. Rząd tworzy gabinet i obraduje kolektywnie, lecz jest też możliwe, aby Głowa Państwa prowadziła pracę państwową z poszczególnymi ministrami. Rozstrzygną o tym statuty Głowy Państwa odnoszące się do funkcjonowania Rządu.

VIII c. Prawa będą stanowione przez dwa organy: Radę Stanu oraz Sejm. Władza prawodawcza przekazana Sejmowi zostanie ograniczona do materii podatkowej, budżetu i kontroli jego wykonywania przez aparat administracyjny Państwa. Natomiast Rada Stanu zajmie się wszelkimi innymi zagadnieniami wymagającymi ustaw. Z powyższego podziału wypływa inny sposób powoływania tych organów. Tylko Sejm będzie wyłoniony w demokratycznych wyborach.

VIII d. Senat ma według tych zamysłów spełniać rolę czynnika arystokratycznego. Ponieważ w Polsce nie ma arystokracji z urodzenia (ci, którzy są zostali bezpowrotnie, jak się wydaje, zdeklasowani) należy podjąć starania o ukształtowanie owej kasty na drodze nominacji. Jest to praktyka powszechna w dziejach świata.

VIII e. Niezwykle ważna rola została przypisana Sądowi Najwyższemu oraz całemu Sądownictwu. Sprawny aparat sądowniczy w dużym stopniu decyduje o pomyślności całego Państwa, poczuciu sprawiedliwości i powszechnym bezpieczeństwie.

IX. Ostatni dział praw Kardynalnych zawiera przepisy końcowe, jednakże owe Prawa nie wyjaśniają zagadnienia, w jaki sposób staną się obowiązującymi normami. Jest to w moim pojęciu zagadnienie drugorzędne i nieistotne. Może to być bowiem wynikiem powszechnej zgody wyrażonej w głosowaniu lub z nadania, po skutecznym zamachu stanu - co jest bardziej prawdopodobne!?


Zakończenie

Zapoznaliście się Państwo z krótkim wprowadzeniem i z normatywnym rozwinięciem zwanym Prawami Kardynalnymi Państwa Polskiego. Jest to naturalnie zbiór zasad bardziej zbliżony do politycznego manifestu niż do prawniczych ustaw współczesnej doby. Owe lapidarne zapisy zawierają moje poglądy na podstawowe zagadnienia władzy i polityki. Są jakby samą kondensacją myśli i przypuszczeń. Z pewnością do wcielenia ich w życie droga kręta i daleka, lecz któż może odgadnąć, co czeka za najbliższym zakrętem? Na koniec pragnę podziękować p. Andrzejowi Maśnicy, który zachęcił mnie do napisania powyższego Projektu, podczas podróży jaką wspólnie odbyliśmy z Warszawy do Wrocławia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz