18 listopada 2008
Źle się chłopcy bawicie
Ajajajajaj! A to ci dopiero surpryza! A to obciach! "Śledczy nie mają pewności, czy w ogóle doszło do przestępstwa. Na razie trzeba ustalić czy zostało ono popełnione" - ubolewa p. Paweł Krzemieński z lubelskiego dodatku żydowskiej gazety dla Polaków.
Chodzi o to, że "intensywne śledztwo" przeciw niżej podpisanemu redaktorowi i wydawcy "Biuletynu" utknęło.
Przypomnijmy, że donosiciele z "Gazety Wyborczej" i 1 (słownie jeden) radny złożyli w sierpniu "zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa" (myślozbrodni) polegającej na opisaniu absurdalnych roszczeń majątkowych wysuwanych wobec Polski przez przedstawicieli tzw. "przemysłu holocaust" czyli Światowy Kongres Żydów z centralą w USA oraz historię zabiegów żydowskich zmierzających do budowy na ziemiach polskich tzw. "Judeopolonii" (materiał czysto historyczny i solidnie udokumentowany).
Machina sprawiedliwości (ludowej) ruszyła, przesłuchano świadków, biegłych i... "Na razie trzeba ustalić czy zostało ono (przestępstwo) popełnione".
No tak być nie może! Pan Krzemiński przyzywa więc w sukurs radnego Kamila Zinczuka z SDPL (bermanowcy), który chce redaktora "Biuletynu" zamknąć w psychuszce! Nie dziwi to wcale boć SDPL to przecież kontynuator nieboszczki PZPR (a konkretnie jednej z jej frakcji) - proletariackiej partii typu leninowskiego, która to nie tak wcale dawno nie takie rzeczy z "wrogami ludu" wyprawiała. Były czasy towarzysze!
Pikanterii publikacji "Gazety Wyborczej" dodaje fakt, iż wspomniany artykuł umieszczono tuż obok innego pt. "Siła wolnego słowa" dotyczącego lubelskich opozycjonistów i niezależnych wydawnictw z okresu komunistycznego, w których to działaniach miałem niejaki udział. A zwalczano nas wówczas podobnymi i gorszymi metodami. Trudno o większy przykład obłudy ("obłudy do nieba śmierdzącej") lecz i niezamierzony chyba efekt komiczny.
Tak więc "nil deperandum" dalej robimy swoje, a Państwa zapraszam na moją stroną internetową - http://grzegorzwysok.blogspot.com/, na której na bieżąco będę informował o sprawie.
Następny numer "Biuletynu" ukaże się jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.
Grzegorz Piotr Wysok
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz