5 kwietnia 2009
Szkalujący artykuł
Narodowe Pogrzebanie Polski
Skandal. W centrum miasta
można zobaczyć naklejki propagujące nienawiść.
W kabinie z bankomatem PKO BP klienci mogli przeczytać, że arcybiskup Józef Życiński przynosi wstyd Kościołowi, a Tomasz Gross jest chwastem. Naklejki takiej treści przykleili na ścianach neofaszyści. I chociaż bankomat mieści się zaledwie kilka metrów od siedziby banku, obraźliwe napisy zniknęły dopiero po naszej interwencji.
- Jak to możliwe, że w pomieszczeniu tak poważanej instytucji jak bank wiszą takie napisy?! – denerwuje się nasza czytelniczka. – Trzy tygodnie temu poszłam wybrać pieniądze z bankomatu przy Krakowskim Przedmieściu i na ścianie zauważyłam te bluźnierstwa – dodaje. Kobieta liczyła, że PKO BP do którego należy bankomat pozbędzie się bulwersujących naklejek. – W końcu chyba codziennie ktoś tam sprząta i sprawdza maszynę – oburza się mieszkanka Lublina. – Ale naklejki nie zniknęły.
Sprawdziliśmy. W punkcie PKO BP przy Krakowskim Przedmieściu 39, ściana obok bankomatu jest pełna napisów propagujących nienawiść: "Arcybiskup Życiński odejdź, wstydu całemu Kościołowi oszczędź!", "Tomasz Gross – wyrwać chwasta!", "Komunia na rękę, a może do kieszeni?" Autorzy tych treści nawet się nie kryją. Na każdej naklejce jest podpis organizacji znanej jako Narodowe Odrodzenie Polski. O tym, że są to ludzie pełni nienawiści mówi zresztą jedna z nalepek: "Faszyzm?? My jesteśmy gorsi!" – w ten sposób określają się członkowie NOP. Prokuratura nie jest pewna, czy autorów tych napisów należy ścigać. – Żeby podjąć taką decyzję musimy najpierw zapoznać się z opinią językoznawcy – mówi Beata Syk-Jankowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej.
Marcin Kornak, redaktor naczelny antynazistowskiego pisma "Nigdy Więcej" nie ma wątpliwości, że NOP to groźna organizacja. – Jest to ugrupowanie, które działa legalnie. Ale według wielu badaczy tematu ma charakter neofaszystowski – tłumaczy Kornak. – W przygotowanej przez nas publikacji zebraliśmy kilkaset przykładów łamania prawa przez członków NOP. W połowie lat 90., w Łodzi, kilku jej członków było nawet skazanych za usiłowanie zabójstwa – dodaje.
Do sprawy równie krytycznie odnosi się rzecznik atakowanego przez członków NOP metropolity lubelskiego. – Odrzucanie komunii dawanej na rękę to jawny atak na papieża – komentuje ksiądz Mieczysław Puzewicz. – Z takimi naklejkami krytykującymi arcybiskupa już wcześniej się spotkałem. NOP to chyba narodowe pogrzebanie Polski, bo na pewno nie jej odrodzenie.
Przedstawiciele PKO BP, którym pokazaliśmy naklejki, nie potrafi wyjaśnić, jak to możliwe, że te same napisy są w jednym miejscu od kilku tygodni. - Z naszych ustaleń wynika, że naklejki zostały najprawdopodobniej naklejone minionej nocy. Ściągamy je, ale może ktoś uporczywie zakleja ten sam kawałek ściany. Firma, która zajmuje się sprzątaniem dostała kolejne zlecenie, by je usunąć – zapewnia Monika Floriańczyk z biura prasowego banku. – Codziennie sprzątamy to pomieszczenie, jednak trudno zerwać naklejki ze ścian sali.
Po naszym telefonie naklejki zniknęły z kabiny z bankomatem.
Piotr Tyczyński
__________
Wybrane komentarze:
"zpslublin"
02.04.2009 12:28
Neofaszyzm jest terminem używanym do opisania szeregu ugrupowań wyłaniających się po II wojnie światowej, które reprezentują znaczną część ideologii faszyzmu - http://pl.wikipedia.org/wiki/Neofaszyzm. Dlatego nie widzę w tych tekstach na naklejkach jakiejkolwiek takiej wymowy. A może się mylę? Czy jak ktoś coś pisze o kościele lub o żydach musi być od razu faszystą?
gracza7
02.04.2009 14:40
Oburzona jestem! Na bankomatach nie powinno być żadnych naklejek. Za pojawienie się ich powinien odpowiedzieć bank PKO BP. W końcu podobno zamontowano kamery, więc bankomaty są monitorowane i chyba nietrudno ustalić, kto i kiedy manipuluje przy bankomacie. Może to być Bułgar bądź Rumun, który chce sczytać nasze dane i ograbić nasze konto lub faszysta, który lży i opluwa dobre imię arcybiskupa Życińskiego.
pilu
02.04.2009 20:09
Który z tych tekstów propaguje nienawiść? Naklejki "Arcybiskup Życiński odejdź, wstydu całemu Kościołowi oszczędź!", "Tomasz Gross - wyrwać chwasta!", "Komunia na rękę, może do kieszeni?" propagują nienawiść? No, może ten o chwaście, ale czy dobry ogrodnik nie wyrywa chwastów, które zaśmiecają mu ogród? Czy kieruje się nienawiścią do chwastów czy raczej miłością do ogrodu? Ja tylko pytam, bo do NOP-u jest mi tak samo daleko jak do katolickiej oazy... Tak samo podejrzana organizacja.
To pan Puzewicz rozmawia z Wasza gazetą? Dziwne, bo z "Dziennikiem Wschodnim" nie chciał nigdy gadać... "Odrzucenie komunii dawanej na rękę to jawny atak na Papieża" - a jeszcze parę lat temu pan Puzewicz twierdził, że domaganie sie komunii na rękę to jawny atak na Papieża! To już taki pan... pan-chorągiewka... A skąd wiecie, że są to treści neofaszystowskie? A może to przykleili członkowie rodziny Radia Maryja? To neofaszystowskie czy katolickie? Każdy może przygotować taką naklejkę, z jakim chce tekstem i z jakim chce pod tym tekstem podpisem. No i dlaczego naklejki te pojawiły się akurat przy tym banku? Próbowaliście wyjaśnić tą sprawę?
Źródło:
2 kwietnia 2009 r.
Tygodnik lubelski "MM Moje Miasto"
Moja odpowiedź:
Napastliwe ataki na NOP nie od dzisiaj pojawiają się na łamach
polskojęzycznej prasy. Wszystkie komentarze dotyczące tego środowiska
pisane są w podobnym tonie alarmującym o zagrożeniu faszyzmem i przedstawiają działalność NOP jako jawne pogwałcenie obowiązującego prawa. Rozpatrując chociażby zagadnienie obecności tego ugrupowania na łamach gazet i portali można zwrócić uwagę, w jakim stopniu publikacje te odzwierciedlają rzeczywisty stan rzeczy. Problem to zasadniczy, gdyż nieobiektywne przedstawianie informacji pociąga wszak za sobą utratę zaufania społecznego, co w świetle obowiązującego prawa stanowi jawne przestępstwo.
Artykuł red. Piotra Tyczyńskiego wyraźnie sugeruje sympatie NOP do narodowego socjalizmu. Owszem, nurt ten jest silnie obecny w niektórych środowiskach politycznych, choć nie jest ani wyraźnie dominujący ani jedyny. Jako narodowcy nie obawiamy się go, ponieważ argument o "historycznej lekcji faszyzmu" ma podobną wartość, co okrzyczanie kogoś antysemitą: jest po prostu obliczony na zatkanie gęby wszystkim, którzy ośmielą się choćby tylko rozważać opcje polityczne inne niż ogólnie przyjęte. Tymczasem ani nacjonalizm, ani faszyzm nie wyczerpały swych możliwości i zasada swobodnego wyrażania własnych myśli nie tylko pozwala, ale wręcz nakazuje rozważać zadawane przez nie pytania. Również doświadczenie historii nie wydaje się ani kompletne, ani wiążące. Dostrzegamy intensywne próby jej oficjalnego zafałszowania w kwestiach dotyczących interpretacji faszyzmu i nacjonalizmu. Faszyzm we Włoszech (gdzie się narodził) wyglądał zupełnie inaczej niż faszyzm w Niemczech Hitlera, a już socjalizm np. w Korei Północnej realizowany jest zupełnie inaczej niż np. do niedawna socjalizm w Skandynawii.
Narodowe Odrodzenie Polski stanowi środowisko ideowo otwarte i twórcze, które nie zamyka żadnych kwestii i wcale nie uważa, że wszystko jest już postanowione i jasne, że wszelka walka polityczna jest już rozstrzygnięta na gorzyść bogatych Żydów i wykształconych masonów, że nastąpił "koniec historii idei nacjonalizmów" i że teraz pozostaje już tylko realizować jedynie słuszną drogę natarczywie lansowaną przez system demoliberalny - drogę bez rasizmu, ksenofobii i nacjonalizmu, czyli tę którą oni nam wszystkim narzucają. Jest to ważny walor i naszego bloga, a także jego szczególnie silna strona, bardzo wysoko oceniana przez znawców także z innych obozów politycznych - o ile nie są do nas uprzedzeni. Korzystamy przy tym z wolności słowa na tyle konsekwentnie, że chcemy aby dyskutowano także na zakazane przez innych tematy.
Tadeusz Zieliński
członek Lubelskiej Dzielnicy NOP
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz