8 maja 2009
O zagrożeniach New Age
25 kwietnia 2009 roku odbyło się w Lublinie otwarte seminarium pod nazwą
"Wpływ New Age na edukację i kulturę" współorganizowane przez Stowarzyszenie Ruch Obrony Rodziny i Jednostki oraz Redakcję "Biuletynu". Podczas spotkania prowadzonego przez p. Annę Łobaczewską dyskutowano o niebezpieczeństwach jakie niesie ruch New Age, a wszystko po to, aby ustrzec przed odejściem od chrześcijaństwa. Można było nieodpłatnie nabyć archiwalne numery naszego miesięcznika oraz kupić ciekawe publikacje na temat sekt.
W trakcie konferencji wykład o idei New Age przedstawiła dominikanka siostra Michaela. Pracowała i studiowała w Indiach poznając system kastowy oraz filozofię nawiązującą do New Age. Według siostry jeden z jej twórców Rudolf Steiner uważał, że udoskonali chrześcijaństwo, a do tego wprowadzał podziały i reinkarnację. Oprócz wiary w transmigrację w kręgach New Age nierzadko odrzuca się przekonanie
o istnieniu jednej prawdy obowiązującej wszystkich ludzi i we wszystkich kulturach. Twierdzi się raczej, że istnieje wiele równoprawnych dróg rozwoju duchowego,
które mogą doprowadzić człowieka do spełnienia i samourzeczywistnienia.
Stowarzyszenie Ruch Obrony Rodziny i Jednostki uważa, że idee New Age trafiają
do szkół. - Jest to niepokojące zjawisko, bo poprzez niektóre hasła można wytłuma-
czyć wiele nieprawidłowości i złych zachowań - zauważa Anna Łobaczewska przewodnicząca SRORiJ OPP. Nowa Era zwana też Nową Epoką jest nieformalnym, wielopostaciowym i wielowymiarowym ruchem kulturowym. Narodził się on w latach 60. XX w. w USA, następnie zdobył liczne grono zwolenników na całym świecie. Termin New Age wiąże się z wiarą w rychłe nadejście epoki Wodnika, w której przed ludzkością otworzą się nowe, fascynujące możliwości. Zgodnie z tym przekonaniem zbliża się kres panowania chrześcijaństwa. Źródeł tego poglądu oraz genezy całego ruchu należy szukać nie tylko w astrologii, ale również w teozofii (zwłaszcza w pis-
mach A. Bailey, prekursorki New Age), antropozofii (R. Steiner) oraz kontrkulturze
lat 60.
Referat nt. przejawów New Age w kulturze i filmie wygłosił przedstawiciel Centrum Przeciwdziałania Psychomanipulacji w Lublinie - p. Lech Urbowski. Jak podkreślił w swoim wystąpieniu pozorność metafizycznego sensu serii filmów "Star Wars” nie jest
aż tak oczywista i tylko wiedza badacza o kompetencjach religioznawczych może zweryfikować ten osąd. Zdaniem prelegenta "Gwiezdne wojny" pozbawione są autentycznej duchowej propozycji, którą szerokim kręgom społecznym niesie religia katolicka. Z uwagi na fakt obracania się w kręgu właściwej dla New Age różnorodno-
ści wątków i inspiracji duchowych, w filmie wszechobecne są wątki wschodnie. Jedi
są jak mnisi buddyjscy z charakterystycznym motywem mistrza i ucznia, a walka na mie-
cze ma jednoznacznie wschodni charakter. Z kolei Moc (zastępująca Boga) jako siła przenikająca Wszechświat poddawana jest "naukowym" diagnozom. Postać matki Anakina niedwuznacznie zastępuje Maryję i nawiązuje do tajemnicy Niepokalanego Poczęcia (Anakin został poczęty dzięki niezwykłemu skupieniu drobinek energii przenikających Wszechświat). Kończąc swój wykład mówca stwierdził, że nawet jeśli "Gwiezdne Wojny" wzbudziły zainteresowanie zwolenników Ery Wodnika, to poległy one jako film, który nie jest w stanie sprowokować prawdziwych emocji bo-
wiem psychologiczny mechanizm kina, bazujący na uczuciach widza jest jednako-
wy dla wszystkich - bez względu na wyznanie i duchowe sympatie.
Tadeusz Zieliński
(tekst + zdjęcia)
__________
Fotoreportaż:
Foto 01:
Wystąpienie s. Michaeli z Zgromadzenia
Sióstr Dominikanek Misjonarek Jezusa i Maryi
Foto 02:
Referat wygłasza Kol. Lech Urbowski
z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego
Foto 03:
Prelegent w rozmowie z s. Michaelą
Foto 04:
p. Anna Łobaczewska udziela wywiadu Radiu "eR"
- regionalnej Rozgłośni Archidiecezji Lubelskiej
Foto 05:
Na spotkaniu dostępne
były wszystkie numery "Biuletynu"
"Wpływ New Age na edukację i kulturę" współorganizowane przez Stowarzyszenie Ruch Obrony Rodziny i Jednostki oraz Redakcję "Biuletynu". Podczas spotkania prowadzonego przez p. Annę Łobaczewską dyskutowano o niebezpieczeństwach jakie niesie ruch New Age, a wszystko po to, aby ustrzec przed odejściem od chrześcijaństwa. Można było nieodpłatnie nabyć archiwalne numery naszego miesięcznika oraz kupić ciekawe publikacje na temat sekt.
W trakcie konferencji wykład o idei New Age przedstawiła dominikanka siostra Michaela. Pracowała i studiowała w Indiach poznając system kastowy oraz filozofię nawiązującą do New Age. Według siostry jeden z jej twórców Rudolf Steiner uważał, że udoskonali chrześcijaństwo, a do tego wprowadzał podziały i reinkarnację. Oprócz wiary w transmigrację w kręgach New Age nierzadko odrzuca się przekonanie
o istnieniu jednej prawdy obowiązującej wszystkich ludzi i we wszystkich kulturach. Twierdzi się raczej, że istnieje wiele równoprawnych dróg rozwoju duchowego,
które mogą doprowadzić człowieka do spełnienia i samourzeczywistnienia.
Stowarzyszenie Ruch Obrony Rodziny i Jednostki uważa, że idee New Age trafiają
do szkół. - Jest to niepokojące zjawisko, bo poprzez niektóre hasła można wytłuma-
czyć wiele nieprawidłowości i złych zachowań - zauważa Anna Łobaczewska przewodnicząca SRORiJ OPP. Nowa Era zwana też Nową Epoką jest nieformalnym, wielopostaciowym i wielowymiarowym ruchem kulturowym. Narodził się on w latach 60. XX w. w USA, następnie zdobył liczne grono zwolenników na całym świecie. Termin New Age wiąże się z wiarą w rychłe nadejście epoki Wodnika, w której przed ludzkością otworzą się nowe, fascynujące możliwości. Zgodnie z tym przekonaniem zbliża się kres panowania chrześcijaństwa. Źródeł tego poglądu oraz genezy całego ruchu należy szukać nie tylko w astrologii, ale również w teozofii (zwłaszcza w pis-
mach A. Bailey, prekursorki New Age), antropozofii (R. Steiner) oraz kontrkulturze
lat 60.
Referat nt. przejawów New Age w kulturze i filmie wygłosił przedstawiciel Centrum Przeciwdziałania Psychomanipulacji w Lublinie - p. Lech Urbowski. Jak podkreślił w swoim wystąpieniu pozorność metafizycznego sensu serii filmów "Star Wars” nie jest
aż tak oczywista i tylko wiedza badacza o kompetencjach religioznawczych może zweryfikować ten osąd. Zdaniem prelegenta "Gwiezdne wojny" pozbawione są autentycznej duchowej propozycji, którą szerokim kręgom społecznym niesie religia katolicka. Z uwagi na fakt obracania się w kręgu właściwej dla New Age różnorodno-
ści wątków i inspiracji duchowych, w filmie wszechobecne są wątki wschodnie. Jedi
są jak mnisi buddyjscy z charakterystycznym motywem mistrza i ucznia, a walka na mie-
cze ma jednoznacznie wschodni charakter. Z kolei Moc (zastępująca Boga) jako siła przenikająca Wszechświat poddawana jest "naukowym" diagnozom. Postać matki Anakina niedwuznacznie zastępuje Maryję i nawiązuje do tajemnicy Niepokalanego Poczęcia (Anakin został poczęty dzięki niezwykłemu skupieniu drobinek energii przenikających Wszechświat). Kończąc swój wykład mówca stwierdził, że nawet jeśli "Gwiezdne Wojny" wzbudziły zainteresowanie zwolenników Ery Wodnika, to poległy one jako film, który nie jest w stanie sprowokować prawdziwych emocji bo-
wiem psychologiczny mechanizm kina, bazujący na uczuciach widza jest jednako-
wy dla wszystkich - bez względu na wyznanie i duchowe sympatie.
Tadeusz Zieliński
(tekst + zdjęcia)
__________
Fotoreportaż:
Foto 01:
Wystąpienie s. Michaeli z Zgromadzenia
Sióstr Dominikanek Misjonarek Jezusa i Maryi
Foto 02:
Referat wygłasza Kol. Lech Urbowski
z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego
Foto 03:
Prelegent w rozmowie z s. Michaelą
Foto 04:
p. Anna Łobaczewska udziela wywiadu Radiu "eR"
- regionalnej Rozgłośni Archidiecezji Lubelskiej
Foto 05:
Na spotkaniu dostępne
były wszystkie numery "Biuletynu"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz