Powered By Blogger

20 czerwca 2009

Nadchodzi IV Rzesza


20 czerwiec 2009 r.

W przeciwieństwie do wydawcy pisma, które trzymacie Państwo w ręku nie uwa-
żam PiS-u za ugrupowanie groźne lub szczególnie szkodliwe. Partia ta nie ma dość
sił ani tak silnego wsparcia zza granicy by zrealizować jakikolwiek plan, nie mówiąc
o jakimś bardzo niebezpiecznym dla Polski. Natomiast PO spełnia wszystkie wy-
mogi, by zrealizować plan najbardziej szatański - oczywiście z pewnego punktu widzenia.

Co dla jednych jawi się szczęściem to dla drugich katastrofa. Na pewno są ludzie
dla których zapicie się na śmierć lub porwanie do domu rozpusty w Niemczech
jest nieosiągalnym marzeniem, ale dla innych coś takiego to istne piekło. PO ma wspa-
rcie zza granicy co powoduje, że jest skazana na sukces. Nasz kraj od 300 lat jest
intensywnie ekscytowany przez obce rządy i to skutecznie. Cele PO objawił po-
seł Palikot w czasie ostatniego wieczoru wyborczego. Najważniejsza sprawa to zmiana ordynacji wyborczej, a mianowicie: likwidacja senatu, zmniejszenie liczby posłów, okręgi jednomandatowe. Niby wszystko to słuszne postulaty, ale diabeł siedzi
w szczegółach. Były platformers Piskorski ujawnił, że PO zamierza pozostawić próg wyborczy 3 albo i 5%. A to już zmienia postać rzeczy. W tej sytuacji będziemy
mieć system jednopartyjny i to wprowadzony demokratycznie.

Czemu tuskowcy czekają 10 lat z tą zmianą? Czekają aż prezydentem zostanie
pan Tusk któremu ręka nie zadrży, by te zmiany zaakceptować. Partia władzy już czyści pole wprowadzając takie pomysły jak likwidacja immunitetu poselskiego i zakaz kan-
dydowania osób karanych. Ukarać można każdego chociażby za posiadanie komputera (podejrzenie o pedofilie, faszyzm, antycośtam). Widać gołym okiem, że dziadek w Wehrmachcie dobrze odrobił lekcję, bo hitlerowcy także zdobyli władzę w wyborach. Gdy w sejmie PO zdobędzie ponad 2/3 miejsc senatu nie będzie a prezydent Tusk zajmie miejsce namiestnika marchii wschodniej - nikt nawet nie piśnie, bo w parlame-
ncie europejskim PO będzie w najsilniejszej frakcji razem z Eriką Steinbach.

Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości co do dalszych losów "tej ziemi" to radzę puknąć się w łeb, póki nie jest za późno. Nie jestem szczególnym miłośnikiem demokracji pod warunkiem jednak ze realizowane jest coś takiego jak Polski interes narodowy. Czyj interes będzie realizować PO w Unii Europejskiej pod komendą Niemiec? Stąd tytuł tego tekstu.

Marian Kowalski
członek Lubelskiego Okręgu UPR
przewodniczący Stowarzyszenia Związek
Obywatelski

1 komentarz:

  1. Trafny komentarz w "Dzienniku Wschodnim": "Ogolony na łyso kandydat do PE Marian Kowalski pręży muskuły, obok hasło "Swój chłop w europarlamencie, silny człowiek na trudne czasy". W internecie plakaty wyborcze "jedynki" lubelskiej listy UPR do PE biją rekordy popularności".

    OdpowiedzUsuń