Powered By Blogger

25 kwietnia 2010

Nadesłane do Redakcji

- Original Message -
From: ONR Podhale
Sent: Saturday, April 24, 2010 11:49 AM
Subject: wiadomość

Czołem!
W załączniku przesyłam artykuł pt. "Samorządowe refleksje przedwyborcze, a przyszłość ruchu narodowego". Oczywiście możecie go Państwo wykorzystać na swojej stronie w myśl własnego uznania.

Z poważaniem!
Norbert Wasik

__________

Samorządowe refleksje
przedwyborcze

Zbliżające się wybory samorządowe, już tradycyjnie zastają prawicę narodową, czy też pozostające jednak na jej obrzeżach formacje odwołujące się do myśli narodowo-radykalnej, albo w ramach kilku skonfliktowanych porozumień wyborczych, albo w dość irracjonalnym podejściu symbolicznego zaznaczenia w nich swojego udziału poprzez wystawienie - nie mających żadnych szans osiągnąć najmniejszego sukcesu - dosłownie kilku kandydatów, które ma być - wbrew temu co twierdzą domniemaną promocją nie tyleż własnego światopoglądu, co szyldu. Zaistniała destrukcyjna megalomania szeroko rozumianych środowisk narodowych powinna skłaniać nas do głębszego przemyślenia spraw współczesnego ruchu narodowego w odniesieniu do wyborów samorządowych. Paradoksalnie standard zaistniałego stanu rzeczy w łonie polskiego Obozu Narodowego może stanowić sygnał alarmowy dla poszczególnych środowisk, a przez to stworzy nowe możliwości zmuszające ugrupowania do współpracy na szczeblu lokalnym, co w sytuacji zbliżających się wyborów samorządowych może przynieść wymierny efekt.

Współpraca środowisk narodowych w głównej mierze powinna być budowana w oparciu o regionalizm struktur poszczególnych organizacji narodowych oraz zaangażowanie niezależnych środowisk narodowych, partii politycznych i stowarzyszeń w rozwiązywanie najważniejszych problemów społecznych lokalnej społeczności. O ile w odniesieniu do zagadnień ideowych obejmujących politykę krajową i zagraniczną różnice pomiędzy poszczególnymi podmiotami organizacyjnymi są w mniejszym lub większym stopniu zauważalne, o tyle w stosunku do spraw samorządowych praktycznie struktury całego ruchu narodowego są jednomyślne, i chyba ciężko jest tu dostrzec jakiekolwiek kryteria, różnice ideologiczne, czy też raczej założenia programowe, które przeszkadzałyby nam wszystkim we wspólnej pracy na rzecz samorządów i lokalnych społeczności. Ważnym elementem owej strategii powinna być definicja współpracy w formule tzw. filozofii dialogu, a nie wyłącznie postrzegania świata przez pryzmat partykularnego interesu rodzimych formacji. Narodowe partnerstwa samorządowe stanowiące nieodłączny element procesów dokonujących się na szczeblu lokalnym winny przynosić wymierny efekt nie tylko pojedynczym organizacjom narodowym, ale i ich ideowym partnerom, a przede wszystkim lokalnej społeczności wraz z zamieszkałym przez nią regionem. Musimy w końcu pojąć, że dając społeczeństwu świadectwo wewnętrznej solidarności, porozumienia, współpracy oraz wzajemnego poszanowania, pokazujemy mu, że nadrzędność dobra wspólnego ma dla nas wartość nieprzemijającą.



Na zdjęciu -
Kol. Norbert Wasik z Witowa -
autor artykułu

Najwyższa pora docenić w końcu politykę budowaną w oparciu o analizę lokalnych potrzeb oraz współpracujących ze sobą działaczy narodowych wywodzących się spośród różnych organizacji, a przy tym ściśle zakorzenionych w lokalnej wspólnocie. Daje to wszak możliwość realnego zastanowienia się nad problemami, możliwościami oraz wyzwaniami jakie stoją przed współczesnym Ruchem Narodowym, a zarazem szanse na wspólne zespolenie poszczególnych środowisk narodowych w danym regionie. Czy jednak będziemy potrafili wyjść poza własne środowisko? Czy będziemy umieli stworzyć przestrzeń społecznego zaangażowania w ramach Obozu Narodowego? Wypada mieć nadzieję, że tak. Jednak nie oszukujmy się, nie osiągniemy tego bez współpracy czy też istnego zawieszenia broni w łonie całego Ruchu Narodowego, bez oglądania się na siebie aktywistów narodowych nieskorych do wykroczenia poza bieżące działania własnych organizacji. Często opacznie rozumiejąc wypływające z góry przykazanie niezależności organizacyjnej, usprawiedliwiamy swój brak zainteresowania sprawami o szerszym spektrum. Skutkiem takiego myślenia nie jest ochrona wspomnianej wyżej niezależności, ale również osłabienie skuteczności działań nas wszystkich. Tym samym, zarówno dla opinii publicznej, jak i innych środowisk stajemy się Obozem pozbawionym jakiegokolwiek znaczenia i charakteru.

Dążenie do realizacji poruszonych tu zagadnień poprzez przyjmowanie i promowanie jasno określonych ram współpracy przez poszczególne środowiska narodowe stanowi jakby minimum potrzebne do polityczno - strukturalnego rozwoju Ruchu Narodowego, które same w sobie z założenia ma pomóc temuż Ruchowi wyjść z kryzysu, stagnacji oraz szarej strefy życia publicznego. Stworzenie ponadpartyjnej, samorządowej listy wyborczej Obozu Narodowego, jednoczącej tych, którzy w myśl założeń naszych przedwojennych ideowych protoplastów, mentorów pragną bezinteresownie służyć lokalnym społecznościom, a w szerszej perspektywie całemu narodowi powinna być pierwszą odpowiedzią na panującą potrzebę szerszej współpracy. Stracono już wiele czasu. Wybory samorządowe odbędą się wkrótce. Zamiast dzielić się na coraz mniejsze, często walczące ze sobą ugrupowania - szukajmy tego, co nas łączy. Bo przyjmując rzymską zasadę "gradu diversa via una", tj. "różnym krokiem, ale jedną drogą" pomimo różnych form organizacyjnych znów możemy być razem. Niech owa konkluzja będzie zachętą tworzenia wspólnej narodowo-patriotycznej listy wyborczej w zbliżających się wyborach samorządowych oraz przesłaniem do poszczególnych środowisk narodowych. Czy liderzy ruchu narodowego pojęli już, jak ważną sztukę nauki na własnych błędach, czas pokaże.

Norbert Wasik
Witów k/ Zakopanego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz