Powered By Blogger

8 kwietnia 2010

Szatan istnieje naprawdę

Abp Chaput przypomina, że
należy głosić prawdę o istnieniu szatana

O zakłopotaniu przywódców religijnych, unikających mówienia o istnieniu szatana oraz potrzebie ewangelizacji współczesnej kultury mówił na Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie arcybiskup Denver Charles Chaput. Jeśli nie będziemy wierzyć w istnienie diabła, prędzej czy później nie będziemy wierzyć w istnienie Pana Boga - ostrzegał hierarcha. Diabeł jest pierwszym autorem pychy i buntu, a także wielkim uwodzicielem człowieka. Bez niego Wcielenie oraz Odkupienie nie mają sensu, a krzyż jest bez znaczenia - podkreślił amerykański arcybiskup. Szatan jest prawdziwy. Nie ma ucieczki od tej prostej prawdy - dodał hierarcha.

Arcybiskup Charles Chaput swoje przemówienie zatytułowane "Władca tego świata i ewangelizacja kultury" skierował do studentów oraz osób starszych, które zgromadziły się w auli Uniwersytetu Laterańskiego. Jesteśmy stworzeniami uczynionymi dla nieba, ale rodzimy się na tej ziemi. Kochamy piękno tego świata, jednak odczuwamy, że za tym pięknem kryje się coś jeszcze. Nasza tęsknota za tym czymś popycha nas do tego, by wyjść poza nas samych - powiedział hierarcha. Arcybiskup Denver podkreślił, że Bóg dał nam niejako "licencję" na poznawanie, kochanie i uszlachetnianie świata poprzez pracę ludzkiego geniuszu. Kreatywność nasza jako stworzeń jest odbiciem Bożej chwały oraz kreatywności. Dodał jednak, że żyjemy w czasach, w których pomimo wielkich osiągnięć brutalność oraz obojętność świata jest tak wielka jak nigdy wcześniej. Stąd konieczna jest ewangelizacja, którą powinni prowadzić chrześcijanie. Bóg nigdy nie był aż tak nieobecny w umysłach ludzi Zachodu, mówił hierarcha. Żyjemy w czasach, kiedy każdemu postępowi wydaje się towarzyszyć znaczny wzrost okrucieństwa, cynizmu w polityce, ignorancji przeszłości, pazerności, ludobójstwa poprzez aborcję oraz w ogóle zamieszanie wokół tego, co to znaczy być ludzkim.

Arcybiskup przestrzegł również przed niebezpieczeństwem twórczego geniuszu mówiąc, że nasze ludzkie osiągnięcia mogą zachęcić nas do posiadania władzy w sferze polityki i nauki oraz mogą być impulsem do popadnięcia w próżność w sztuce i w kulturze. Geniusz rodzi próżność, a próżność rodzi cierpienie i konflikt. Korzenie tej próżności można wywodzić od szatańskiego wyrażenia "Nie będę służył!" - zaznaczył arcybiskup. Odnosząc się do postawy wielu duchownych oraz przywódców religijnych obawiających się mówienia wprost o realnym istnieniu szatana - arcybiskup Chaput powiedział: To dziwne, że w obliczu najkrwawszego stulecia w historii, w którym dziesiątki milionów istot ludzkich zostało zabitych oraz spalonych z nadludzką pomysłowością, nawet wielu przywódców religijnych jest zakłopotanych mówieniem o szatanie - stwierdził hierarcha. Masowe morderstwa oraz znakomicie zorganizowane okrucieństwo są nie tylko bardzo dużym "problemem zdrowia psychicznego" - kontynuował. Są to grzechy, które wołają do Nieba o sprawiedliwość i które noszą w sobie niejako ślady inteligencji, która jest osobowa, utalentowana, kalkulująca i potężna.

Źródło: CNA, AS

1 komentarz:

  1. Ja uważam, że należy być ostrożnym przy dosłownym traktowaniu becności szatana na ziemi, chociażby dlatego, że kwestia choroby psychicznej może być niekiedy błędnie utożsamiana z opętaniem. Nie rozstrzygniemy, czy w konkretnym przypadku osoba uzdrawiana była rzeczywiście opętana przez diabła i chora, czy jedynie chora, a relacjonujący to cudowne zdarzenie Ewangelista Łukasz nazwał to w charakterystycznym dla jego czasów i środowiska języku. Nieraz opętanie jest połączone z jakąś chorobą czy okresową niemożnością cielesną, innym razem nie. Dziś jesteśmy raczej skłonni przyjmować, że większość chorób cielesnych ma swoje źródła psychosomatyczne, niż pochodzi od złego ducha i opętania. Choć z drugiej strony coraz bardziej podkreśla się psychiczny, a nawet duchowy wpływ na ciało człowieka, jego zdrowie i choroby.
    Warto też wsłuchać się w głębszą intencję samej Ewangelii: czyli właśnie przewrotną reakcje tłumów na czynione przez Jezusa cuda i Jego odpowiedź. Zakwestionowanie świętości Chrystusa i Jego boskiego pochodzenia, a wręcz postrzeganie w Jego osobie i czynach znamion działania bestii. Ta kwestia, wydaje mi się centralna dla tego typu rozważań.

    OdpowiedzUsuń