Powered By Blogger

1 września 2009

Tej wojny nie zapomnimy


Tej wojny nie zapomnimy...

70 lat temu, o świcie 1 września 1939 r. potężna armia niemiecka licząca 1,6 mln żołnierzy zdradziecko uderzyła na Polskę od północy, zachodu i południa. Od strony morza zaatakowano Gdynię, Hel i Westerplatte. Ludność cywilną całego kraju poddano zmasowanym bombardowaniom z powietrza o niespotykanej dotąd w histo-
rii skali. Rozpoczęła się II wojna światowa. Za linią frontu ujawniła się lekceważona przedtem piąta kolumna ówczesnej mniejszości niemieckiej. Nasi rzekomi sojusznicy
- Anglia i Francja też nas zdradzili nie kiwnąwszy palcem w naszej obronie mimo traktatowych zobowiązań. Tylko bohaterskie wojsko polskie wypełniło swój obowiązek walcząc wbrew wszelkim realnym szansom przez pięć tygodni i w znacznej liczbie uchodząc potem z bronią do lasów lub na wygnanie.

Celem tamtej agresji była likwidacja państwa polskiego a następnie i całego naro-
du, wszak po to nas wtedy napadli i taki gotowali nam los. Jednakże od czasów zmia-
ny ustroju przed dwudziestu laty pojawiła się tendencja do przemilczania tragedii tamtego września i krzywd doznanych z niemieckiej ręki. Zmienił się kierunek politycz-
nego uzależnienia, zmienił się też kierunek obwiniania. Na zamówienie politycz-
ne z Zachodu nowe władze w Warszawie chętniej eksponują teraz datę 17 września i zdradzieckie uderzenie Armii Czerwonej, która działając w porozumieniu z Nie-
mcami, w sile 800 tyś. żołnierzy wbiła nam nóż w plecy od wschodu. To prawda, że poprzedni ustrój starał się te fakty tuszować i że wymagają one ujawnienia, a być może nawet wyakcentowania. Niechże wszak jedna prawda nie przesłania drugiej i niech nie służy do manipulowania umysłami młodszych pokoleń. Pamięć o wrze-
śniu powinna pozostać w proporcji rzeczywistych win i wydarzeń. Agresja 1939 r.
i będąca jej następstwem ludobójczo-grabieżcza okupacja Polski do 1945 r. jest po-
nad wszelką wątpliwość historyczną zbrodnią jaką popełnili wobec nas zwłaszcza
Niemcy i z której dotąd się z nami nie rozliczyli.

Dzisiaj zaciera się ślady tych zbrodni i ich sprawców. Mówi się "hitlerowcy", "faszy-
ści", "naziści" czyli tak, aby żadna z ich win do Niemców jako narodu nie przylgnęła. Także i żydowski kult Holocaustu uprawia się tak, jakby Niemców przy tym nie by-
ło. Obchody urządza się na terenie Polski, ale nigdy w Sachsenhausen, Buchenwald, Mauthausen, Ravensbrueck, Dachau i innych obozach na terenie rdzennie nie-
mieckim. W obozie zagłady Auschwitz zaprojektowanym, zbudowanym i prowadzo-
nym przez Niemców, gdzie na podstawie powojennych ustaleń liczbę ofiar przez pra-
wie 30 lat oceniano na ponad 4 mln, dziś szacuje się tylko na 1 150 000 i to wyłą-
cznie Żydów. Gdzie się podziały te 3 mln innych pomordowanych, w tym głównie Polaków i Rosjan? Czemu służy tak masowe fałszowanie straszliwej przecież historii?

Wrzesień 1939 to bardzo ważna i wciąż niedawna lekcja. Poucza ona o tym, że nie wolno ufać Niemcom (ani Rosji) i nie wolno polegać na sojuszach (np. NATO). Poucza o roli jaką także w przyszłości mogą odegrać zbyt beztrosko tolerowane piąte kolum-
ny (np. mniejszość pseudoniemiecka lub Żydzi). Poucza też o konieczności samodzie-
lnego gospodarowania narodową pamięcią historyczną. Być może są zbrodnie, któ-
re w imię chrześcijańskiej moralności trzeba będzie kiedyś wybaczyć. Ale zapomnieć
- nigdy. Wrzesień będziemy pamiętać zawsze.

Tadeusz Zieliński


__________

Video dokument -

28 sierpnia uczestniczyłem jako przedstawiciel Stowarzyszenia Osób Repres-
jonowanych w Stanie Wojennym w zorganizowanej w Warszawie pod patronatem prezydenta RP konferencji nt. "Jak zagospodarowaliśmy naszą wolność?".

Program spotkania obejmował szereg referatów, m.in. Prezydenta Lecha Kaczy-
ńskiego, Ryszarda Bugaja, Janusza Śniadka, historyków profesorów pp. A. Dudka (IPN), W. Roszkowskiego, T. Żukowskiego, pisarza Marka Nowakowskiego i innych. W kon-
ferencji uczestniczył równiż videpremier Waldemar Pawlak.

Wiodącym wątkiem w sesji była refleksja nad stanem narodu i państwa polskiego
w dwadzieścia lat po "okrągłym stole". Udało mi się zabrać głos w dyskusji i przedsta-
wić kilka istotnych uwag na temat spraw, które - moim zdaniem - nie były przez głównych prelegentów zauważone. W zaprezentowanym poniżej materiale filmowym zrealizowanym już po zakończeniu konferencji dzielę się z telewidzami Telewizji Narodowej swoimi wątpliwościami.

Grzegorz Piotr Wysok

Video 1:
Co przemilcza prezydent Kaczyński?
Nowa - stara opozycja





Powyższy film można
również obejrzeć w Telewizji Narodowej - http://www.youtube.com/user/eugeniuszsendecki

Redakcja "Biuletynu"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz