20 sierpnia 2009
Nadesłane do Redakcji
Granice wolności słowa
Czytelnik z Dolnego Śląska zwrócił się do nas z apelem, aby nagłośnić spra-
wę zatrzymania i aresztowania we Wrocławiu kilku nacjonalistów. Sylwester Pio-
trowski twierdzi, że z poglądami młodych mężczyzn można się nie zgadzać,
ale sposób ich ujęcia i postawione im zarzuty budzą kontrowersje.
Zatrzymania związane są ze śledztwem, które od kilku miesięcy prowadzi Agen-
cja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i prokuratura we Wrocławiu w sprawie tzw. neonazistowskiego gangu. Mężczyźni zostali oskarżeni o "czynny udział w zorga-
nizowanej grupie przestępczej oraz nawoływanie do nienawiści rasowej". W postanowieniu o oddaniu jednego z zatrzymanych pod dozór policji i zakazie opuszczania przez niego kraju wydanym w Prokuraturze Rejonowej dla Wrocławia Stare Miasto czytamy, że w "okresie od 15 kwietnia do 11 maja 2009 roku we Wrocławiu i innych miejscowościach na terenie kraju wspólnie i w porozumieniu z innymi nieustalonymi dotychczas osobami brał udział w zorganizowanej grapie mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko porządkowi publicznemu,
w szczególności poprzez propagowanie totalitarnego ustroju państwa, nawoływanie
do nienawiści na tle różnic narodowościowych, znieważanie poszczególnych grup ludności na tle ich przynależności narodowej, etnicznej, rasowej i wyznaniowej
(...) publicznie znieważał grapę ludności muzułmańskiej z powodu jej przynależno-
ści etnicznej, wyznaniowej i rasowej poprzez produkowanie i rozkolportowanie
ulotek na przystankach MPK o treści rasistowskiej".
Jak informuje Sylwester Piotrkowski, dowodami w sprawie stały się właśnie ulotki, którymi aresztowani i zatrzymani mieli "zasypać" Wrocław. Pierwsza nosi tytuł:
"Stop islamizacji Europy". W treści zamieszczono m.in.: "Islamizacja Europy, w której radykalne środowiska muzułmańskie otwarcie głoszą, że chcą podbić świat, a pie-
rwszym podbitym kontynentem będzie Europa - staje się faktem. Już dziś islam jest drugą religią na naszym kontynencie. Co roku wpuszczamy do Europy po milio-
nie imigrantów z Afryki i Azji, podczas gdy my - biali ludzie - stoimy w obliczu zapaści demograficznej. 20 min ludzi, nowych mieszkańców naszego kontynentu, to osoby wyznające islam. (...) W Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii w zaskakującym tempie rośnie ilość nowo wybudowanych meczetów, nie wspominając o ich szkołach i instytucjach. Spytasz: skąd biorą na to pieniądze? Odpowiedź jest prosta: z podatków białych ludzi, którzy przez swoją głupotę doprowadzą swoje kraje do upadku w
imię równości i tolerancji. (...) Co zrobisz, gdy fala muzułmańskich najeźdźców dot-
knie i Ciebie? Dbajmy o bezpieczeństwo naszego kontynentu, o jego jedność ra-
sową. Biała Europa - nie muzułmańska!"
Treść drugiej ulotki, a właściwie plakatu jest zdecydowanie krótsza: "Europa bia-
łych ludzi. Musimy chronić byt naszej rasy i przyszłość dla białych dzieci". Sylwester Piotrowski, który nawiązał kontakt z zatrzymanymi, twierdzi, że treść ulotki wypeł-
niają cytaty z książki znanej dziennikarki i pisarki, Oriany Fallaci, "Siła Rozumu". Zas-
koczony jest reakcją organów ścigania i pominięciem argumentów o prawie oskar-
żanych do wolności słowa. Zauważa, że sprawa nacjonalistów z Wrocławia "wydaje
się być z góry przesądzona i przegrana" i z uwagi na napiętnowanie w mediach
i uniemożliwienie im wytłumaczenia zarzucanych czynów zaapelował o nagłośnie-
nie tych wydarzeń.
Jak twierdzi, nie chodzi tu nawet o treść ulotki, z którą można się nie zgadzać.
Chodzi o sposób załatwienia sprawy. Sądzi, że funkcjonariusze ABW zastosowali nie-
współmierne środki do ewentualnych zagrożeń. Interwencje w mieszkaniach przy-
pominały sceny z filmów sensacyjnych. Sylwester Piotrowski informuje, że jednego z zatrzymanych przez kilka godzin trzymano "pod lufami strzelb przystawionych do głowy, kiedy dom był wywracany do góry nogami". W innym miejscu zarekwirowano sprzęt komputerowy służący jednemu z ujętych do pracy. Sposób działania orga-
nów ścigania budzi sprzeciw naszego czytelnika, gdyż jak twierdzi, zatrzymani
"przedstawili tylko swoje poglądy i starali się przekonać do nich innych". Sylwester Piotrowski uważa, że nie ma dowodów na przynależność tych osób do większej organizacji o "charakterze neonazistowskim".
Rafał Pazio
redaktor naczelny
tygodnika "Najwyższy Czas!"
Czytelnik z Dolnego Śląska zwrócił się do nas z apelem, aby nagłośnić spra-
wę zatrzymania i aresztowania we Wrocławiu kilku nacjonalistów. Sylwester Pio-
trowski twierdzi, że z poglądami młodych mężczyzn można się nie zgadzać,
ale sposób ich ujęcia i postawione im zarzuty budzą kontrowersje.
Zatrzymania związane są ze śledztwem, które od kilku miesięcy prowadzi Agen-
cja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i prokuratura we Wrocławiu w sprawie tzw. neonazistowskiego gangu. Mężczyźni zostali oskarżeni o "czynny udział w zorga-
nizowanej grupie przestępczej oraz nawoływanie do nienawiści rasowej". W postanowieniu o oddaniu jednego z zatrzymanych pod dozór policji i zakazie opuszczania przez niego kraju wydanym w Prokuraturze Rejonowej dla Wrocławia Stare Miasto czytamy, że w "okresie od 15 kwietnia do 11 maja 2009 roku we Wrocławiu i innych miejscowościach na terenie kraju wspólnie i w porozumieniu z innymi nieustalonymi dotychczas osobami brał udział w zorganizowanej grapie mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko porządkowi publicznemu,
w szczególności poprzez propagowanie totalitarnego ustroju państwa, nawoływanie
do nienawiści na tle różnic narodowościowych, znieważanie poszczególnych grup ludności na tle ich przynależności narodowej, etnicznej, rasowej i wyznaniowej
(...) publicznie znieważał grapę ludności muzułmańskiej z powodu jej przynależno-
ści etnicznej, wyznaniowej i rasowej poprzez produkowanie i rozkolportowanie
ulotek na przystankach MPK o treści rasistowskiej".
Jak informuje Sylwester Piotrkowski, dowodami w sprawie stały się właśnie ulotki, którymi aresztowani i zatrzymani mieli "zasypać" Wrocław. Pierwsza nosi tytuł:
"Stop islamizacji Europy". W treści zamieszczono m.in.: "Islamizacja Europy, w której radykalne środowiska muzułmańskie otwarcie głoszą, że chcą podbić świat, a pie-
rwszym podbitym kontynentem będzie Europa - staje się faktem. Już dziś islam jest drugą religią na naszym kontynencie. Co roku wpuszczamy do Europy po milio-
nie imigrantów z Afryki i Azji, podczas gdy my - biali ludzie - stoimy w obliczu zapaści demograficznej. 20 min ludzi, nowych mieszkańców naszego kontynentu, to osoby wyznające islam. (...) W Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii w zaskakującym tempie rośnie ilość nowo wybudowanych meczetów, nie wspominając o ich szkołach i instytucjach. Spytasz: skąd biorą na to pieniądze? Odpowiedź jest prosta: z podatków białych ludzi, którzy przez swoją głupotę doprowadzą swoje kraje do upadku w
imię równości i tolerancji. (...) Co zrobisz, gdy fala muzułmańskich najeźdźców dot-
knie i Ciebie? Dbajmy o bezpieczeństwo naszego kontynentu, o jego jedność ra-
sową. Biała Europa - nie muzułmańska!"
Treść drugiej ulotki, a właściwie plakatu jest zdecydowanie krótsza: "Europa bia-
łych ludzi. Musimy chronić byt naszej rasy i przyszłość dla białych dzieci". Sylwester Piotrowski, który nawiązał kontakt z zatrzymanymi, twierdzi, że treść ulotki wypeł-
niają cytaty z książki znanej dziennikarki i pisarki, Oriany Fallaci, "Siła Rozumu". Zas-
koczony jest reakcją organów ścigania i pominięciem argumentów o prawie oskar-
żanych do wolności słowa. Zauważa, że sprawa nacjonalistów z Wrocławia "wydaje
się być z góry przesądzona i przegrana" i z uwagi na napiętnowanie w mediach
i uniemożliwienie im wytłumaczenia zarzucanych czynów zaapelował o nagłośnie-
nie tych wydarzeń.
Jak twierdzi, nie chodzi tu nawet o treść ulotki, z którą można się nie zgadzać.
Chodzi o sposób załatwienia sprawy. Sądzi, że funkcjonariusze ABW zastosowali nie-
współmierne środki do ewentualnych zagrożeń. Interwencje w mieszkaniach przy-
pominały sceny z filmów sensacyjnych. Sylwester Piotrowski informuje, że jednego z zatrzymanych przez kilka godzin trzymano "pod lufami strzelb przystawionych do głowy, kiedy dom był wywracany do góry nogami". W innym miejscu zarekwirowano sprzęt komputerowy służący jednemu z ujętych do pracy. Sposób działania orga-
nów ścigania budzi sprzeciw naszego czytelnika, gdyż jak twierdzi, zatrzymani
"przedstawili tylko swoje poglądy i starali się przekonać do nich innych". Sylwester Piotrowski uważa, że nie ma dowodów na przynależność tych osób do większej organizacji o "charakterze neonazistowskim".
Rafał Pazio
redaktor naczelny
tygodnika "Najwyższy Czas!"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz