13 października 2009
Nasza odpowiedź
- Original Message -
From: "Antoni Gut"
Sent: Monday, October 12, 2009 7:39 AM
Subject: odpowiedź
Witam!
Ja Pana działalność znam felietonów Pana Stanisława Michalkiewicza oraz in-
nych źródeł. Co do współpracy to w zasadzie niczego nie oczekuję, chociaż podoba-
ją mi się nakreślone propozycje. Natomiast rozumiem Pana problem, ponieważ u
nas w Warszawie też on występuje.
W poprzedniej kadencji byłem radnym miasta stołecznego Warszawy i wielokrotnie podejmowałem inicjatywy mające zapobiec bezprawnemu przekazywaniu nieruchomo-
ści miejskich gminie żydowskiej albo nawet bezpośrednio spółkom z Nowego Jorku. Wprawdzie muszę przyznać, że moje działania nie zablokowały tego rabunku, ale tro-
chę go opóźniły. No i co też ważne - być może obudziły jakieś sumienia. Głośno o
tym mówiłem z mównicy i wzywałem Radę Miasta do naprawienia podjętych uchwał. Oczywiście odrzucali moje wnioski w głosowaniu (PiS, PO, SLD). Poza tym uwa-
żam, że to jest sprawa nie skończona i trzeba będzie do niej wrócić w Niepodległej Polsce. Przynajmniej będzie do czego się odwołać. Natomiast co do bieżących spraw to jeszcze wczoraj rozesłałem do 200 osób informacje zamieszczoną na Pańskiej internetowej stronie i zachęciłem do wchodzenia na bloga. Już kilka osób wysłucha-
ło ks. Chrostowskiego.
Jeżeli chodzi o nasze Stowarzyszenie to przyjęliśmy taką zasadę, że jakoś specja-
lnie się nie "wciskamy" i nikomu nie narzucamy. Stowarzyszenie zostało powołane po to, aby pomagać ludziom natychmiast jak tego potrzebują, ale pomoc polega prze-
de wszystkim na wykorzystaniu szyldu i Statutu Stowarzyszenia, no czasem może to być jakaś pomoc prawna. Człowiek czy środowisko potrzebujące pomocy sam musi zad-
bać o poprawnie napisane pismo, sam musi zapłacić za prawnika. Stowarzyszenie mo-
że sprawę nagłaśniać, czasem robimy nawet pikiety ale zasada: wędka a nie ryba. Zasada jest taka - pomożemy ci, jeżeli sam będziesz tego chciał.
Naszym zadaniem organizacyjnym jest utworzenie koła w każdej gminie w całej Polsce. Jak Pan zwrócił uwagę wybrany przez koło prezes ma w zasadzie wszelkie u-
prawnienia Zarządu Stowarzyszenia. Do powstania koła trzeba tylko 5 osób. Takie osoby wykorzystując nasz Statut mogą skutecznie blokować rozkradanie majątku naro-
dowego albo inne złodziejskie praktyki. Prezes koła może występować jako strona
w rozumieniu Kodeksu Postępowania Administracyjnego w postępowaniach administracyjnych.
Z wyrazami szacunku
Antoni Gut
(podpis)
przewodniczący
Głównej Komisji Rewizyjnej
Ligi Polskich Rodzin
- Original Message –
To: "Antoni Gut"
Sent: Monday, October 12, 2009 10:04 PM
Subject: Odpowiedź
Dziękuję za list.
Bardzo chętnie skorzystalibyśmy z możliwości prawnych jakie stwarza Stowarzy-
szenie do wyborów samorządowych i innych działań. Np. w tej chwili mamy problem
z promowaniem przez władze miasta Lublina organizacji homoseksualistów i lewa-
ków, które panoszą się w miejskich istytucjach kulturalnych.
Co do pomocy prawnej to nie oczekiwałem wsparcia finansowego itp., lecz informowania o procesach opinii publicznej - o co w dalszym ciągu proszę. To najlepsza broń. Kończąc, bardzo dziękuję za rozesłanie maili.
Serdecznie pozdrawiam!
(podpis)
Grzegorz Wysok
From: "Antoni Gut"
Sent: Monday, October 12, 2009 7:39 AM
Subject: odpowiedź
Witam!
Ja Pana działalność znam felietonów Pana Stanisława Michalkiewicza oraz in-
nych źródeł. Co do współpracy to w zasadzie niczego nie oczekuję, chociaż podoba-
ją mi się nakreślone propozycje. Natomiast rozumiem Pana problem, ponieważ u
nas w Warszawie też on występuje.
W poprzedniej kadencji byłem radnym miasta stołecznego Warszawy i wielokrotnie podejmowałem inicjatywy mające zapobiec bezprawnemu przekazywaniu nieruchomo-
ści miejskich gminie żydowskiej albo nawet bezpośrednio spółkom z Nowego Jorku. Wprawdzie muszę przyznać, że moje działania nie zablokowały tego rabunku, ale tro-
chę go opóźniły. No i co też ważne - być może obudziły jakieś sumienia. Głośno o
tym mówiłem z mównicy i wzywałem Radę Miasta do naprawienia podjętych uchwał. Oczywiście odrzucali moje wnioski w głosowaniu (PiS, PO, SLD). Poza tym uwa-
żam, że to jest sprawa nie skończona i trzeba będzie do niej wrócić w Niepodległej Polsce. Przynajmniej będzie do czego się odwołać. Natomiast co do bieżących spraw to jeszcze wczoraj rozesłałem do 200 osób informacje zamieszczoną na Pańskiej internetowej stronie i zachęciłem do wchodzenia na bloga. Już kilka osób wysłucha-
ło ks. Chrostowskiego.
Jeżeli chodzi o nasze Stowarzyszenie to przyjęliśmy taką zasadę, że jakoś specja-
lnie się nie "wciskamy" i nikomu nie narzucamy. Stowarzyszenie zostało powołane po to, aby pomagać ludziom natychmiast jak tego potrzebują, ale pomoc polega prze-
de wszystkim na wykorzystaniu szyldu i Statutu Stowarzyszenia, no czasem może to być jakaś pomoc prawna. Człowiek czy środowisko potrzebujące pomocy sam musi zad-
bać o poprawnie napisane pismo, sam musi zapłacić za prawnika. Stowarzyszenie mo-
że sprawę nagłaśniać, czasem robimy nawet pikiety ale zasada: wędka a nie ryba. Zasada jest taka - pomożemy ci, jeżeli sam będziesz tego chciał.
Naszym zadaniem organizacyjnym jest utworzenie koła w każdej gminie w całej Polsce. Jak Pan zwrócił uwagę wybrany przez koło prezes ma w zasadzie wszelkie u-
prawnienia Zarządu Stowarzyszenia. Do powstania koła trzeba tylko 5 osób. Takie osoby wykorzystując nasz Statut mogą skutecznie blokować rozkradanie majątku naro-
dowego albo inne złodziejskie praktyki. Prezes koła może występować jako strona
w rozumieniu Kodeksu Postępowania Administracyjnego w postępowaniach administracyjnych.
Z wyrazami szacunku
Antoni Gut
(podpis)
przewodniczący
Głównej Komisji Rewizyjnej
Ligi Polskich Rodzin
- Original Message –
To: "Antoni Gut"
Sent: Monday, October 12, 2009 10:04 PM
Subject: Odpowiedź
Dziękuję za list.
Bardzo chętnie skorzystalibyśmy z możliwości prawnych jakie stwarza Stowarzy-
szenie do wyborów samorządowych i innych działań. Np. w tej chwili mamy problem
z promowaniem przez władze miasta Lublina organizacji homoseksualistów i lewa-
ków, które panoszą się w miejskich istytucjach kulturalnych.
Co do pomocy prawnej to nie oczekiwałem wsparcia finansowego itp., lecz informowania o procesach opinii publicznej - o co w dalszym ciągu proszę. To najlepsza broń. Kończąc, bardzo dziękuję za rozesłanie maili.
Serdecznie pozdrawiam!
(podpis)
Grzegorz Wysok
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz