Powered By Blogger

8 października 2009

Tusk - do kibla - plusk!

Felieton
Grzegorza Wysoka

Przez wyrwaną deskę od rządowego wychodka - wydostał się na Świat Boży
przeraźliwy smród wydzielony przez "rząd miłości" Donalda Tuska. Ot taki akord wieńczący i kończący suwerenność.



Foto:
Andrzej Olechowski z Grupy Bilderberg -
Gwizdek na przerwę dla Platformy!

"Afera hazardowa" po raz kolejny obnażyła funkcjonowanie III RP i jej polskoję-
zycznych elit. Pytaniem jest kto "nadał" sprawę? Nieodparcie nasuwa się hipoteza -
zważywszy na fakt, że po wyjściu na światło dzienne i odpowiednim nagłośnie-
niu afery szanse Tuska na wymarzoną prezydenturę (namiestnictwo) na terytorium b. państwa polskiego wyraźnie spadły - musiał w tym maczać ręce ktoś mocny. Nie
jest to jednak wbrew pozorom PiS, lecz raczej wchodząca na polityczny ring Partia Demokratyczna z Andrzejem Olechowskim (TW "Must") w roli głównej. Tutaj na-
leży szukać sprawców przecieku.

Wielce prawdopodobnym jest, że niemiecki suweren - czyli p. Angela Merkel, któ-
ra właśnie wygrała wybory - postanowiła zamieszać w polskim kociołku destabilizując
i tak uległy i starający się spełniać wszelkie oczekiwania protektorki - gabinet Słoń-
ca Peru. Osiągnie w ten sposób jeszcze więcej. Cóż bowiem można mieć lepszego od posiadania w nadwiślańskim landzie jednej partii pruskiej? Wiadomo - dwie partie pruskie i dwóch takich samych faworytów: Donalda i Andrzeja. Mamy już nawet świet-
ne hasło wyborcze dla posiadającego - jak mawiał b. prezydent TW "Bolek" "wsze-
lkie zalety fizjologiczne i inne" - p. Andrzeja Olechowskiego na zbliżającą się kampa-
nię prezydencką. "Andrzej - ty musisz, Andrzej - you Must!". Prawda, że brzmi zachę-
cająco i bardzo po europejsku? A co w takim razie z Donaldem Tuskiem? Póki co
Tusk - do kibla - plusk!

Grzegorz Wysok

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz