Powered By Blogger

1 marca 2011

Śmierć dr Ratajczaka

Zaszczuty i znaleziony martwy

Zwłoki dr Dariusza Ratajczaka oskarżonego w oparciu o cenzuralne przepisy dotyczące tak zwanego "kłamstwa oświęcimskiego" znaleziono w samochodzie zaparkowanym przed jednym z opolskich centrów handlowych. Podobno popełnił samobójstwo. Dariusz Ratajczak popadł w długi, stracił mieszkanie i od roku mieszkał w swoim samochodzie. Do problemów rodzinnych oraz finansowych naukowca przyczyniła się rozpętana przez "Gazetę Wyborczą" nagonka medialna, proces karny oraz zakaz wykonywania zawodu nauczyciela wydany przez władze Uniwersytetu Opolskiego. Czyn, jaki zarzucono dr Ratajczakowi polegał na wydaniu książki pt. "Tematy niebezpieczne" przedstawiającej poglądy osób, które negowały istnienie komór gazowych służących do eksterminacji więźniów w niemieckich obozach koncentracyjnych.

Redakcja "Biuletynu"

__________

Śmierć dr Ratajczaka była planowana!

Amerykański dziennikarz JP Bellinger nie wyklucza udziału izraelskich służb specjalnych w tajemniczej śmierci dr Dariusza Ratajczaka, znanego z niepoprawnych politycznie przekonań oraz prac dotyczących Holokaustu - donosi irańska stacja PressTV. Bellinger wskazuje na sprzeczności w raportach dotyczących sekcji zwłok Ratajczaka. Z jednej strony świat obiegły informacje, że jego ciało przebywało w samochodzie przez długi czas, nawet przez dwa tygodnie. Z drugiej zaś strony były liczne sugestie, że ciało historyka zostało wrzucone później do samochodu. Jednakże, wielu przesłuchiwanych świadków mówiło, że samochód, w którym znajdowało się ciało, został zaparkowany niedawno przed ich odnalezieniem, zaznaczył w swym artykule Bellinger. Amerykański autor wyraźnie nie jest zwolennikiem oficjalnej wersji wydarzeń. Śmierć Ratajczaka została uznana za samobójstwo, lecz sceptyczni ludzie, może mający w świadomości niedawne aresztowanie zabójcy Mossadu operującego w Polsce pytają, jak osoba w zaawansowanym stanie dekompozycji była w stanie wjechać na publiczny parking oraz zaparkować samochód? - dodaje Bellinger.

Wspomnianym agentem Mossadu miał być Żyd Uri Brodsky, oskarżony o współudział w spreparowaniu niemieckiego paszportu na rzecz grupy zamachowej, tej która dokonała morderstwa na zasłużonym działaczu Hamasu. Ofiarą okazał się al-Mabhouh, zabity w dubajskim hotelu w styczniu tego roku. JP Bellinger podkreślił, że śp. doktor Ratajczak walczył z propagandą establishmentu i chciał wolności słowa, głównie w kwestiach historycznych. Dodał też, że śmierć historyka "zszokowała niektóre tradycjonalistyczne i patriotyczne środowiska w Polsce". Dariusz Ratajczak był wykładowcą na Uniwersytecie Opolskim. W 1999 r. opublikował pamflet popularnonaukowy zatytułowany pt "Tematy Niebezpieczne", w której to pracy omówił szczegółowo poglądy prezentowane przez rewizjonistów Holokaustu. Wkrótce wywołało to medialno polityczny wstrząs a także histerię, głównie za sprawą "Gazety Wyborczej". Ówczesny rzecznik ambasady Izraela w Polsce Michael Sobelman osobiście oskarżył Ratajczaka o antysemityzm oraz wyraził "zdumienie", że "taki człowiek pracuje na polskim uniwersytecie". Zaważyło to o losie dra Ratajczaka na uczelni, z której został natychmiastowo wydalony bez możliwości powrotu.

7 komentarzy:

  1. Samochód w którym znaleziono ciało Dariusza Ratajczaka stał na parkingu nie
    jak podano 12 dni, lecz pojawił się w nocy z 10 na 11 czerwca, a więc śmierć musiała nastąpić gdzie indziej, a samochód ze zwłokami ktoś podstawił pod supermarket Karolinka. Pisze o tym Rafał Pazio w "Najwyższym Czasie". Wygląda to więc na morderstwo! Trzeba usilnie obserwować śledztwo w tej sprawie i powołać niezależną komisję do zbadania okoliczności tej śmierci - postuluje autor artykułu w "Najwyższym Czasie".

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja osobiście nie wyczytałem w żadnej pracy ani felietonie Ratajczaka, w którym by przeczył, że Polacy ginęli w Auschwitz-Birkenau, ani w którymkolwiek obozie niemieckim. A tak w ogóle to co od "podważał"? Podważyć można "przypuszczenie", zaś istnienie obozów zagłady na obszarze III Rzeszy Niemieckiej to jest "zdarzenie", do tego pewne oraz potwierdzone przez świadków, zdjęcia, filmy, archiwa niemieckie itd. "Zdarzeniom zaprzeczyć nie sposób". Zaś samochód - jak słusznie zauważył mój przedmówca Konrad - nie stał trzy tygodnie, a od rana. Podrzucono go na parking przed sklepem między godziną 6 a 8 rano. Czytaliście blog Dariusza Ratajczaka - http://dariuszratajczak.blogspot.com/?

    OdpowiedzUsuń
  3. Znany reżyser niezależny Grzegorz Braun - autor filmów o agencie "Bolku" zamierza nakręcić film dokumentalny o śp. dr Ratajczaku. Bardzo dobra i cenna inicjatywa!

    OdpowiedzUsuń
  4. Co tam śmierć jednego doktora od historii! Gdyby to tak zabito jakiegoś lewaka
    czy też pedała lub feministkę to larum media POdniosły by na cały świat, a usłużni idioci i różne wykreowane "autorytety" "Gazety Wyborczej" ubliżały by nam od Ciemnogrodzian lub faszystów. A tak - no cóż - jednego oszołoma mniej i tyle!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nienaturalna śmierć dr Dariusza Ratajczaka to kolejny przejaw żydowskiego bandytyzmu na terenach między Odrą a Bugiem. Dlatego zawsze byłem przeciwny ujawnianiu tożsamości. Nie tyle ze względu na obawę przed odpowiedzialnością prawną, co ze względu na koszt dodatkowych nakładów związanych z zapewnieniem sobie bezpieczeństwa i na inne ograniczenia. Przykładowo, od kilku lat przebywając w Polsce korzystam tylko z taksówek i usług transportowych osób znajomych. Z podobnych przyczyn zaniechałem rekreacyjnych wycieczek rowerowych. Przewiduję, że śledztwo nie doprowadzi do wykrycia sprawców, albo sprawcą okaże się osoba chora psychicznie która nie poniesie kary za swą zbrodnię. Czy nie zastanowiło też szanownych czytelników tego bloga, że zatrzymanie na lotnisku Okęcie odpowiedzialnego za zamach w Dubaju agenta Mossadu Uri Brodskiego zbiegło się z odnalezieniem rozkładającego się ciała ciała polskiego historyka dr Dariusza Ratajczaka?

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie przeczytałem w internecie, że prokuratura umorzyła postępowanie prowadzone w sprawie śmierci dr Dariusza Ratajczaka, którego ciało trzy tygodnie temu znaleziono w samochodzie zaparkowanym pod Centrum Handlowym Karolinka. Wypowiedział się m.in. prokurator Artur Jończyk, który stwierdził, że z przeprowadzonej sekcji zwłok jednoznacznie wynika, że przyczyną zgonu było ostre zatrucie alkoholem. Tak więc jeśli nawet Mossad nie stoi za tym zabójstwem, to winę za tragiczną śmierć historyka można przypisać środowiskom, które go zaszczuły wpędzając w alkoholizm. To kolejna ofiara III RP po Sulmińskim, Papale, Kernie itd.

    OdpowiedzUsuń
  7. Postawił się syjonistycznej hołocie i już go nie ma. Bardzo sprawnie przemilczono pogrzeb śp. Ratajczaka, żeby uniknąć w Opolu manifestacji o wolność słowa i badań naukowych. Ja proponuję tym wszystkim, którym sprawa tajemniczej śmierci Dariusza Ratajczaka nie jest obojętna, aby umówić się na patriotyczną demonstrację w Opolu, Mszę Świętą w intencji Jego duszy oraz wspólne złożenie kwiatów na jego grobie. Sposób, w jaki wyciszono jego pogrzeb jest naprawdę podejrzany i wymowny.

    OdpowiedzUsuń